A oto dyplom, który dostałam:
Dobra:D Adminki się zgodziły więc wklejam tu mój wywiad z dream world.:D
Dream World. : Witam jestem Dream World. z tutaj adres, ale Ty chyba go znasz. Czy wyrażasz zgodę na przeprowadzenie wywiadu?
Bujka : No jasne, że tak
D : Wspaniale. To jest mój pierwszy wywiad, więc mam nadzieję, że się nie rozczarujesz.
B: Nie no spoko:D Na ogół jestem wyrozumiała.
D: Zaczynajmy więc. Skąd pomysł na założenie bloga?
B: Pomysł na założenie bloga? hymn... Moja przyjaciółka Kinga,
pisała o 1D, a ja wtedy za nimi nie przepadałam. Z czasem zaczęłam
lubić tych chłopaków ze zrytymi deklami i zaraziłam tym współautorkę
bloga, czyli Oliwię, która daje mi na niego pomysły i wysłuchuje
dokładnie moich i poprawia je. Tak więc to przez Kingę założyłam tego
bloga :D I bardzo jej za to dziękuje, a także Oliwi, która mi zapewne
nakopie do dupy.
D : Hmm... Ciekawe. Czy zakładając bloga, myślałaś o tym, że będzie go czytać tak wiele dziewczyn?
B :
Zakładając bloga myślałam, że będzie do czytało tylko trzy osoby z
mojego otoczenia, które o tym wiedziały. Pamiętam jak Prosiłam Kingę aby
na swoim blogu reklamowała mnie. Zawsze chciałam mieć czytelniczki i
komentarze pod rozdziałami. Z czasem pierwsze czytelniczki pisały też do
mnie na GG, DZIEWCZYNY wiecie o kim mówię! Ilekroć wejść przybywało
robiło mi się ciepło w brzuchu. Na początku była skromna setka, później
tysiąc, dziesięć tysięcy, a teraz prawie czterdzieści tysięcy osób czyta
moje wypociny... miło mi się w brzuszku robi :D
D:
No tak. Czy kiedy brakowało Ci weny, a coś czuję, że były takie momenty
prosiłaś kogoś o pomoc, np. Kingę lub Oliwię albo też inną przyjaciółkę
lub siostrę?
B:
Weny? Często się to zdarzało i nadal zdarza. W moim życiu dużo się
dzieje. Jestem bardzo aktywną osobą i niekiedy, kiedy siedzę przed
komputerem, nawet nie chcę patrzeć na mojego bloga! Jestem tak zmęczona
ze muszę odpocząć przez kilka dni, dlatego w roku szkolnym i na początku
wakacji moje notki były tak nieregularne. Byłam przemęczona. A zawsze
gdy mi weny braknie zwracam się do Oliwi, a gdy wychodzę na miasto z
Kiną wprost korci mnie aby jej nie zapytać o pomysły itp.
D: Rozumiem. Powiedz mi, co czujesz, kiedy czytasz komentarze innych?
B :
Robię wielkie oczy do ekranu monitora i gapie się na komentarze przez
następne 5 min, bo nie mogę uwierzyć, że ktoś te moje wypociny czyta.
Przez komentarze czuje się doceniona i fajnie mi się na serduszku robi.
D: Rozumiem
Cię, mam tak samo. Teraz pytanie, które zawsze mnie ciekawi. Wolisz,
żeby dziewczyny pisały, iż rozdział jest super i nie wiesz, czy go
przeczytały, czy raczej nie napiszą nic, ale go przeczytały? Tak samo
wolisz pozytywne komentarze, czy czasem jakaś krytyka też się przyda?
B: U mnie to wygląda następująco:
Widzę komentarze " świetnie! Bardzo mi się podoba! Czekam na next! <3" zachodzę w głowę przez następne 10 min czy ta osoba:
1) naprawdę notkę przeczytała,
2) nie miała czasu i napisała aby wesprzeć mnie na duchu,
3) była tak zmęczona, że nie miała sił myśleć.
Widzę komentarze " świetnie! Bardzo mi się podoba! Czekam na next! <3" zachodzę w głowę przez następne 10 min czy ta osoba:
1) naprawdę notkę przeczytała,
2) nie miała czasu i napisała aby wesprzeć mnie na duchu,
3) była tak zmęczona, że nie miała sił myśleć.
Po
czym kończę z rozważaniem i wracam do kolejnych komentarzy. Widzę jak
laska się produkuje i pisze. Super! Ten tekst był po prostu
przekomiczny! zalałam sobie klawiaturę łzami! Albo opryskałam monitor
soczkiem, gdy ten tekst czytałam" W tedy jestem pewna, że dziewczyna go
przeczytała... chodź też jestem podejrzliwa.
Gdy czytam komentarze negatywne jestem wdzięczna osobie, która go napisała. Nawet nie wiem jakby mnie zgnoiła to i tak miałabym satysfakcje z tego, że po pierwsze: zgnoiłabym ją... ale to pomińmy, szczerze jej podziękowała za napisanie tego i powiedzenie, że jestem do bani. Po drugie : Wytknięcie mi błędów, które później próbuję naprawić, Po trzecie: Cieszę się, że napisała szczerze i tak czy siak czyta to co pisze i pomaga mi być jeszcze lepszą blogerką.
Gdy czytam komentarze negatywne jestem wdzięczna osobie, która go napisała. Nawet nie wiem jakby mnie zgnoiła to i tak miałabym satysfakcje z tego, że po pierwsze: zgnoiłabym ją... ale to pomińmy, szczerze jej podziękowała za napisanie tego i powiedzenie, że jestem do bani. Po drugie : Wytknięcie mi błędów, które później próbuję naprawić, Po trzecie: Cieszę się, że napisała szczerze i tak czy siak czyta to co pisze i pomaga mi być jeszcze lepszą blogerką.
D:
Rozumiem. Teraz dojdę do pytania, na które długo czekałam, czy masz
jakiegoś ulubionego bohatera? Jest nim Alex, czy może ktoś inny?
B:
Moim najulubieńszym bohaterem jest Emily tylko dlatego, że jest mini
Alex, wiec chyba wychodzi na to, że moim ulubionym bohaterem jest Alex
:P Tak wiem zawiłe, ale cóż mogę na to poradzić? ;P Mam dodać także faceta?
D: Jeżeli masz to oczywiście.
B:
Z facetów to... LOUIS!! To takie duże dziecko! Robię go na takiego
smerfa gapę zajadającego się marchewkami, miłego dla wszystkich i
życzliwego. Takiego brata wszystkich bohaterów, który lubi się wydurniać
i robić z siebie pajaca. Równorzędnym faworytem jest wujek Ben. Gruby
wujek, który wyzywa Alex od najgorszych, klnie na nią po hiszpański i
często jej dokucza, ale kocha ją jak własną córkę.
D: Och tak. Nasz kochany Louis. Czy imiona, wygląd oraz charakter bohaterów jest przypadkowy czy tak z życia wzięty?
B:
Alex wzięło się, bo mi się podoba, a imię Livi wzięło się od imienia
Oliwia, skreśliłyśmy „O” i podmieniłyśmy "W" na "V" i oto wyszło. Co do
wyglądu jakby Alex miała wyglądać jak Livi i na odwrót to wyszłyśmy by
właśnie ja ruda ( dokładnie nie wiem jaki to kolor włosy, ale połowa
osób mówi, że jestem ruda ) Dominika i szatynka Oliwia. Charakter jest
dość... skomplikowany... co chwilę coś zmieniam, mieszam i wychodzi tak
jak jest. Na blogu mam po prostu taki wielki misz masz. Alex ma ode mnie
upodobania i pyskówkę, a także zamiłowanie do samochodów i szybkiej
jazdy, i umiejętności jazdy konnej, tańca i szermierki ( które dopiero
wejdą w życie w kolejnym stadium rozwoju bloga). Livia ma po Oliwi
zamiłowanie o muzyki, szermierkę i wspaniały głos i umiejętność
rysowania.
D: Dobrze. Dziękuję Ci za wywiad. Mam ostatnie pytanie. Czy chciałabyś coś jeszcze od siebie dodać?
_________________________________________________
Narazie to tyle:D
Chcę jakieś podziękowania w wywiadzie !.!
OdpowiedzUsuń